Naszym zadaniem było zaprojektowanie, wymodelowanie, zrigowanie (podczepienie szkieletu) i zanimowanie postaci w interakcji z przedmiotem. Kiedy zastanowiłem się, co takiego byłoby naprawdę fajne, urodziła się ta scenka.

Użyte narzędzia to 3d studio max do wszystkiego związanego z animacją i postaciami, plugin RayFire użyty (dość niewprawnie) do wysadzenia mostu, Adobe Audition do złożenia dźwięku, Premiere do montażu filmu i efektów.

To moja pierwsza kompletna praca zrealizowana w 3D, przy której nauczyłem się ogromnej ilości rzeczy związanych z każdym niemal etapem powstawania takiego filmu.
A najlepszą nauką jaką z tego mam jest świadomość, że taki film rzeczywiście można samemu (albo nie samemu) zrobić.

Montażowo i animacyjnie strasznie to jeszcze kuleje, ale może w wakacje zdobędę się na przerobienie tego filmu. Chyba, że powstanie coś innego ;).
Jedna ze scen jest wyrenderowana bez materiałów i będzie naprawiona do czwartku.