Nie mogłem już pracować, ale sumienie nie pozwalało spać. Wyszedł komiks. Życie z Malkavem cz.2.

To te rozmowy, kiedy robisz coś fajnego i musisz komuś powiedzieć- nie musi słuchać, po prostu musisz usłyszeć swój głos odbijający się od czyjejś głowy. Do tego właśnie wykorzystujemy się z Malkavem.

Uprzedzając pytania i odpowiadając na ostatnie pod podobnym komiksem- nie, nie chodzimy ubrani po domu, po to jest dom, żeby w nim chodzić topless. Dopóki się czegoś nie smaży to jest ekstra.